Czy ustawa antylichwiarska zmieniła sektor chwilówek?

Nowelizacja ustawa antylichwiarskiej to bardzo głośny element rozwoju branży kredytów krótkoterminowych. Przez szczególnie zmiany w przepisach wiele dużych marek związanych głównie z chwilówkami opuściło rynek z dość dużym szumem medialnym. Dlaczego tak się stało? 

Kluczowe elementy ustawy antylichwiarskiej

Przede wszystkim ustawa antylichwiarska nakłada na pożyczkodawców wiele limitów, szczególnie dotyczących kształtowania kosztów pozaodsetkowych, a także windykacyjnych. Krótko mówiąc, kredytobiorca uzyskał praktycznie pewność, że przy pozyskaniu niewielkich pieniędzy z instytucji pozabankowych nie straci całego majątku rodzinnego, jeżeli zdarzy się drobny problem ze spłatą. Oczywiście ustawa antylichwiarska to znak, że rynek chwilówek oczyszcza się stopniowo ze źle zarządzanych, mocno nieuczciwych podmiotów. Nie ma już mowy, aby pożyczkodawca ustalał koszty według własnej polityki. Można powiedzieć, że chwilówki stały się standaryzowanymi pożyczkami krótkoterminowymi. Teraz wyznacznikiem jakości współpracy z parabankami jest po prostu dobra obsługa klienta, jasne warunki przedstawienia oferty, przedłużony termin spłaty, czy podobne czynniki, a nie do końca oprocentowanie, bo te kształtuje się w branży na znacznie niższych poziomach iż kilka lat temu. Pozytywne zmiany rozpoczęły się mniej więcej w 2015 roku i trwają do dziś. Aktualizacja ustawy antylichwiarskiej to stale aktualny temat. Na razie widać, że z rynku kredytów krótkoterminowych znika wiele dotychczas popularnych podmiotów, które nie mogą udźwignąć jednak kosztów utrzymania oddziałów stacjonarnych. Jedyna szansa przetrwania firm pożyczkowych to prawdopodobnie przeniesienie całego biznesu do internetu, co wydaje się słusznym rozwiązaniem.

Stały popyt na chwilówki z rosnącą perspektywą

Popyt na pożyczki krótkoterminowe, szczególnie chwilówki nie słabnie wśród gospodarstw domowych o niskich, średnich dochodach. Ustawa antylichwiarska zwiększa jednak potencjał budowania pozytywnej zdolności kredytowej. Sięgnięcie po tzw. pożyczki 0 % jest już niemożliwe, a kredytobiorca musi przedstawić realne zarobki, aby otrzymać dodatkowe pieniądze od jakiegokolwiek pożyczkodawcy. Zmiany na rynku pożyczek krótkoterminowych były koniecznie. Czy się z tym zgadzasz?

Wróć do listy artykułów